Używaj internetu bezpiecznie


20 lipca 2012 / Maciej Jajkiewicz


Większość z Was, wyjedzie niedługo na wakacje za granicę lub „zaliczy” wakacje w kraju. Pewnie większość, także użyła internetu do zakupu biletów oraz do rezerwacji pokoi hotelowych. Od kiedy internet nam na to pozwala, robimy to coraz częściej.

Gdy wynajmujemy samochód, pokój hotelowy czy zakupujemy bilety do jakiegoś muzeum – bardzo pomocny, jest w tym internet. Szybko, łatwo i przyjemnie, prawda? – Prawda!

W internecie znajdziemy multum oszustów, którzy czekają na nasz błąd, nawet ten najmniejszy. Zadając pytania na Facebooku, Twitterze, blogu podróżniczym czy forum na temat naszego wyjazdu, musimy pamiętać o tym, aby nie udzielać szczególny informacji. Pamiętajmy o tym, że internet jest niebezpieczny, dlatego nie podawajmy szczegółowych informacji na forum publicznym, kiedy wyjeżdżamy i ile nas nie będzie – czemu? – Narażamy się na włamanie do naszego mieszkania lub domu, co skończy się bardzo smutnym zakończeniem pobytu poza domem.

Norton radzi stosować się do poniższych punktów:

  •   Zadając pytania na podróżniczym forum internetowym, nie podawaj dat ani nazw hoteli. Dopilnuj, aby nic w pseudonimie używanym w Internecie nie pozwalało na identyfikację Twojej prawdziwej tożsamości. Nie należy używać nazwy stosowanej w przypadku innych kont, które mogą dawać więcej wskazówek na Twój temat. 
  •  Jeśli ktoś na tablicy ogłoszeń oferuje pomoc i prosi o wiadomość e-mail lub telefon, warto mieć się na baczności i rozważnie udzielać tych informacji. Taka osoba najprawdopodobniej jest po prostu uczynna i chce się podzielić swoimi turystycznymi doświadczeniami, ale w Internecie jest tylu oszustów, że opłaca się być nieco paranoicznym, gdy chodzi o znajomości nawiązywane za jego pośrednictwem.
  •   Szczególnie ostrożnie należy też obchodzić się z dokumentami zawierającymi nasze dane osobiste. Upuszczona karta pokładowa może umożliwić komuś oszustwo online i kradzież tożsamości. Przestępcy internetowi na podstawie kilku informacji wydrukowanych na odcinku karty pokładowej (imienia i nazwiska oraz numeru stałego pasażera) mogą łatwo uzyskać dostęp do profilu podróżnego w witrynie internetowej linii lotniczych. Profile te często zawierają adresy domowe i służbowe, numery telefonów, a nawet numery paszportów i kart kredytowych.
  •   Warto uważać również poza Internetem i ograniczyć ilość informacji umieszczanych na bagażu. Nie należy przypinać do walizek swojego imienia i nazwiska wraz z adresem. Specjaliści Norton rekomendują podanie tylko inicjału imienia, nazwisko oraz numer telefonu komórkowego bądź adres e-mail. Linie lotnicze zdołają odnaleźć właściciela bagażu na podstawie tych danych, ale dla przestępcy to za mało, żeby ustalić nasz adres i wykorzystać go w celu włamania.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.