index.JPG – życie webmastera w krzywym zwierciadle cz. 3


2 sierpnia 2013 / Mr.Mr


Zastanawialiście się co by było gdyby webmaster miał okazję wcielić się w rolę jednego ze znanych bohaterów świata fantasy? Tzn. co by się stało gdyby na jeden dzień stał się Conanem Barbarzyńcą albo Legolasem? Ja też nie, ale zawsze musi być początek, więc dzisiaj pospekulujmy co by mogło się stać gdyby…

Conan Barbarzyńca jako webmaster

Trudne rozmowy z klientami mogą być co najwyżej trudne dla klientów! Przecież na Croma kto by się przeciwstawił górze mięśni wyposażonej w miecz i instynkt zabójcy?

Wyobraźmy sobie sytuację, w której zespół projektowy rozmawia z "trudnym" klientem. Zleceniodawca neguje wszystko i staje się nieprzyjemny. Nagle jego wzrok pada na webdevelopera, któremu ktoś zadał niespodziewane pytanie…

-Co jest najlepsze w życiu?

{source}
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/UHohEY-IQ_w" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
{/source}

Myślicie że klient miałby obiekcje gdyby się okazało, że musi dyskutować z kimś takim? Też wątpię…

Superman?

Każdy ma takie dni, w których chciałby się stać supermanem. Wtedy można by po prostu odlecieć sprzed komputera i zostawić to wszystko w ch… a nie… To chyba jednak chodzi o super energię i brak zmęczenia, który pozwalałby na nieustanną pracę.

Inną fajną "super mocą" tego bohatera było maskowanie. Tak. Clark Kent stawał się Supermanem po ściągnięciu okularów i założeniu leginsów i jakoś nikt go nie mógł poznać. Też byście tak chcieli? No może pomijając te leginsy…

Problemy jak słonie…

Niekiedy stajemy przed problemami tak wielkimi i tak nieuchronnymi, że wydaje się jakby szarżował na nas oliphaunt znany z Władcy Pierścieni. Zwlekający z zapłatą klienci, urywające się telefony, Internet Explorer 8… istne bestie z najgłębszych zakamarków najbardziej zapomnianych kopalń Śródziemia.

W taki sytuacjach trzeba zachować się jak Legolas. Każdy problem jest do rozwiązania… Nawet taki wielkości bloku:

{source}
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/sMjkfZ3q8tE" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
{/source}

Use the force

Natomiast oprócz heroizmu Legolasa warto też czasami wykorzystywać "moc", czyli siłę cierpliwości połączoną z umiejętnością sprawnego googlowania.

{source}
<iframe width="420" height="315" src="//www.youtube.com/embed/o2we_B6hDrY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
{/source}

Image courtesy of digidreamgrafix at FreeDigitalPhotos.net

 



Jedna odpowiedź do “index.JPG – życie webmastera w krzywym zwierciadle cz. 3”

  1. Jak zwykle kawał dobrego, webmasterskiego humoru :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.