Recenzja: The Smashing Book #1


16 marca 2013 / Michał Kortas


Na pomysł „Biblioteki WEBmastera” wpadłem już jakiś czas temu, jednak zawsze brakowało mi ostatniego, stanowczego słowa, aby wreszcie wziąć się za wyszukiwanie dobrych, książkowych pozycji na temat tworzenia stron www. Zdaję sobie sprawę, że dużo łatwiej jest czytać z książki, gdzie skrupulatnie przygotowane mamy gotowe odpowiedzi, aniżeli z ekranu komputera, przeglądając wskazówki na forach, czy w różnorakich poradnikach. Dlatego właśnie poprzez ten i kolejne artykuły w naszym nowym cyklu postaram się zachęcić Was do korzystania z profesjonalnych publikacji, które zawsze warto mieć pod ręką.

The Smashing Book, czyli książka inna niż wszystkie

Na pierwszy ogień wziąłem sobie bardzo popularną pozycję na rynku książek dla webdesignerów i webmasterów. Pomimo utartej koncepcji tego typu publikacji, w których to przodują ogromne stosy linków i wariacji materiałów z różnych innych źródeł, Smashing Book posiada zupełnie inny schemat. Po pierwsze, na bieżąco prace nad nią konsultowane były z szeroką, internetową społecznością, co pozwoliło nie tylko na rozpalenie ciekawości potencjalnych czytelników, ale też dało możliwość pozostawienia przez nich cząstki siebie, przez co wzrosła końcowa satysfakcja obu stron.

Drugą kwestią, która również odcisnęła na mnie swoje pozytywne piętno podczas czytania, była skrupulatność wypowiedzi autorów, mnogośc poruszanych przykładów i wyczerpujące poruszenie rozpoczętych wątków.

Książka zawiera w sobie dziesięć świetnych artykułów, które w niezwykle przyjazny sposób ukazują prostotę, która tkwi w „idealnych” (bo prawdziwych ideałów nie ma) projektach naszych witryn czy aplikacji internetowych.

Interfejsy użytkownika w nowoczesnych aplikacjach webowych

W rozdziale tym dowiemysię, czym w ogóle jest wspomniany interfejs użytkownika, z czego się składa oraz jak w ogóle go zdefiniować, zanim przystąpimy do jakich kolwiek prac. Jest kilka pierwotnych zasad, które nalezy przestrzegać. Jeżeli nie wymyślimy czegoś innowacyjnego, czegoś co w znaczny sposób ułatwi korzystanie z budowanych aplikacji, powinniśmy pozostać raczej przy zrozumiałych, przyjętych już schematach, które są w stanie zrozumieć nie tylko zaznajomieni z tego typu produktami, ale też zupełni laicy. Kolor, estetyka, wydajność, zwięzłośc i wyrozumiałość – to tylko niektóre słowa-klucz, o których każdy webdesigner winien pamiętać.

CSS – nauka i sztuka

Artykuł, który uświadomi nam, jaką obecnie potęgą podczas tworzenie wyszukanych layoutów jest właśnie CSS. Nie obejdzie się obecnie bez (bardzo) dobrej znajomości języka, odpowiadającego za wygląd naszych witryn i aplikacji webowych. Strony o stałej szeroości, płynne, elastyczne lub mieszane – o tym z pewnością dowiecie się czytając rozdział oznaczony numerem „dwa”. Na szczególną uwagę zasługuje, oczywiście, omówienie responsywnego podejścia do naszych aplikacji. Przecież internet, to już nie tylko wielkie monitowy, ale coraz częściej niewielkie ekrany w urządzeniach mobilnych.

Typografia internetowa: zasady, wskazówki i najczęstsze błędy

Od pierwszego powstania książki drukowanej, typografia odgrywa znaczącą rolę w naszym życiu. Naszym pracom nadaje nie tylko polotu i zwiewności, ale odzwierciedla też intencje autora, a także po prostu ułatwia nam pochłanianie kolejnych dawek tekstu (o ile jest, oczywiście, dobrze dobrana). Wiele ciekawych i inspirujących przykładów zamieszczonych w artykule pozwali nam na zaznajomienie się z profesjonalną sztuką używania fontów, przez co nasze projekty otrzymają druga duszę. Glify, ligatura, oś, poprzeczka – jeżeli któryś z wymienionych zwrotów nic Tobie nie mówi, gorąco polecam lekturę tego rozdziału.

Użyteczność nowoczesnych stron internetowych

Czym byłaby nawet najlepsza strona internetowa, jeśli korzystanie z niej równałoby się z setką przekleństw i litrami przelanej, buchającej krwi? Otóż do takiego stanu rzeczy nie możemy dopuścić, dlatego własnie owa użyteczność jest tak ważnym elementem. Pamietajmy, że wizja przedstawiona przez webdesignera nigdy (lub prawie) nigdy nie jest tożsama z oczekiwaniami zwyczajnego użytkownika. Jeśli nie podejdziemy do sprawy intuicyjnie i nie poznamy głównych zasdad, którymi kierują się nadciagający internauci, nawet w przypływie szczerych chęci i dobrej, ale trudno dostępnej treści, możemy „zaginąć” w tłumie konkurencji. Rozdział ten obfituje w kilka, kilkanaście użytecznych porad, którepozwolą nam zajrzeć do głów naszych sieciowych gości.

Kolor: webdesign, użyteczność i doznania uzytkownika

Poza celnym użyciem typografi, równie ważna jest kolorystyka naszego projektu. Kolory były od zawsze kluczowym elementem, który mówił nam, co jest dobre a co złe. Wiedza ta tkwi w naszej podświadomości i kluczem do sukcesu może być właśnie dobre jej wykorzystanie. Być może w tej części książki nie znajdziemy dużo typowej treści, ale za to na bazie konkretnych przykładów zasmakujemy ciekawej inspiracji.

Optymalizacja wydajności stron internetowych

Nikt nie cierpi czekać. W dobie internetu zaledwie kilka sekund opóźnienia potrafi byćdla nas zmorą, która decyduje o tym, czy opuścimy daną witrynę, czy pozostaniemy na niej na dłużej. Poprawianie wyników uruchamiania się stron i aplikacji powinno być dla nas priorytetem, a dokonać tego możemy nie tylko poprzez redukcję obrazków czy żądań HTTP, ale odpowiednio konfigurując nasz serwer, czy kompresując ilośc użytego kodu. Tak oto w skrócie przedstawia się kolejna część The Smashing Book.

Projektuj, by sprzedać. Stymulowanie konwersji

To co robimy, musi (a właściwie powinno) na siebie zarabiać. To nie my mamy pracować dla pieniędzy, ale one winny to robić na nas. Zapewne taka dewiza ma swoje miejsce w wielu głowach projektantów internetowych. Jak ją jednak wykorzystać w praktyce? Jednym ze sposobów jest wykorzystanie schematu AIDA (Attention, Interest, Desire, Action). O tym i wszelkich innych dobrych praktykach promowania i sprzedawania swoich produktów powinniśmy się dowiedzieć, aby poza satysfakcją osiągnąć również i zysk materialny.

Jak zapewnić stronie doskonałą markę?

Jest na to kilka porad. Zapewne kilku się domyślacie już teraz, bo przecież każdy wie, że na przykład projekt graficzny jest bardzo waznym czynnikiem „przyciągającym” uzytkowników. Jeżeli szukasz przepisu na sukces, to warto zajrzeć do działu dziewiatego The Smashing Book. Wskazówki, pomysły i opinie ekspertów zawsze, ale to zawsze odgrywają potężną rolę w naszym kroku do sukcesu.

Co mówią eksperci?

Ostatni rozdział jest ciekawą odskocznią od typowej treści. Co tu dużo mówić – zachęcam do przeczytania, choćby ze względu na dużo ciekawych wypowiedzi, których nie przeczytacie nigdzie indziej.

Czy warto wybrać ten kultowy podręcznik?

Jednym słowem stwierdzam, że warto. Pomimo mojego dość sporego stażu w dziedzinie projektowania stron internetowych, dowiedziałem się nie tylko wiele nowego, ale też spojrzałem na niektóre kwestie pod zupełnie innym kątem. Niezależnie więc, czy jesteś początkującym webdesignerem, czy fanboyem z długoletnim stażem – ze Smashing Book skorzystasz zapewne nie jeden raz.

Zobacz fragment książki Kup książkę on-line



5 odpowiedzi na “Recenzja: The Smashing Book #1”

  1. UwazajBo pisze:

    Znowu ten hipsterski Smashing :/ Dorabianie ideologii do koła.

    • Chociażby ze względu na doświadczenie autorów warto poczytać :-)

    • Mr.Mr pisze:

      Smashing jest jaki jest (wiem że brzmi to głupio). Chodzi jednak o to, że mimo wszystko pojawiają się tam wartościowe treści. Ich „hipsterkość” jest drugorzędna.

    • Krzyk pisze:

      Ja nie nazwał bym Smashingmagazine i ich książek hipsterskimi. Ale zasługują na miano profesjonalistów którzy poniekąd nie tylko pokazują ale i kreują internetową 'modę’ i standardy

  2. Arek pisze:

    Dużo ciekawy i praktycznych przykładów, podpowiedzi i wskazówek. Dopiero zaczynam swoją przygodę z web design’em, ale prawdopodobnie nie jeden raz wrócę do tej książki po pomoc. Polecam ;)

Skomentuj Mr.Mr Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.