Ludzie chcą kupować i mają w zakodowane w głowie aby szukać okazji. Natomiast konsumenci kupujący towary w Twoim sklepie internetowym to być albo nie być biznesu online. Stąd sugestywny obrazek po lewej. Z jednej strony mamy potencjalnych klientów myślących o zakupach, a z drugiej strony e-biznesmena chcącego sprzedać towary. Wszystko brzmi jakby obie strony mogły idealnie się uzupełniać… więc co jest nie tak skoro Twój sklep nie osiąga dochodów?
Biznes w sieci nie jest lekkim kawałkiem chleba. Sklepów internetowych jest mnóstwo, więc konkurencja robi się co raz ostrzejsza i bardziej brutalna. Nieprzystosowani szybko odchodzą z rynku podczas gdy osoby prowadzące biznes z rozwagą i inicjatywą odnoszą sukces. Co stanowi o sukcesie sklepu internetowego? Ciężko powiedzieć aby był jeden złoty środek, swego rodzaju klucz do sukcesu. Na sukces sklepu składa się kilka czynników. Dzisiaj postaram się poruszyć te tematy, które moim zdaniem najbardziej determinują sukces bądź porażkę sklepu w sieci.
1. Daj się znaleźć, czyli nie oszczędzaj czasu na SEO
Generalnie ludzie rozumieją już, że bez wysokiego miejsca w serpach biznes w sieci daleko nie zajdzie. Dlatego brak zrozumienia dla konieczności inwestowania w SEO jest co raz mniejszy. Niestety mimo rosnącej świadomości nie wszyscy rozumieją co jest na prawdę ważne. Konkurując o oblegane frazy z wielkimi graczami daleko nie zajdziemy. Dlatego może warto pomyśleć o innych? Może warto by było usiąść wraz z naszą firmą SEO i porozmawiać o alternatywach? Nikt nie zna lepiej Twojego biznesu i Twoich klientów niż Ty. Tylko nawiązując dialog i współpracę z firmą od SEO jesteś w stanie stworzyć optymalną kampanię w wyszukiwarkach dlatego nie oszczędzaj czasu na SEO. Rozmawiaj ze swoimi ludźmi od pozycjonowania, postaraj się wejść z nimi w interakcję i wyjaśnić jak działa Twój biznes i co myślą Twoi klienci – to pierwszy krok do sukcesu.
2. Inbound marketing
Wiele osób myśli, że inbound marketing to taka miękka strona SEO, która zostaje w gestii firmy pozycjonującej naszą witrynę. Radziłbym nie zostawiać tego „ot tak”. To czy firma od SEO będzie prowadziła działania inbound marketingowe z prawdziwego zdarzenia nie jest do końca pewne, więc po prostu nie pozostawiajmy tego samemu sobie. Bierz sprawy w swoje ręce! Przykładowo jeśli masz sklep z częściami do samochodów marki Volkswagen znajdź popularne fora poświęcone tej marce samochodów i zacznij pisać z użytkownikami. Doradzaj, rozmawiaj, nie sprzedawaj (pod żadnym pozorem). Jeśli nie wcielisz się w rolę rozmówcy możesz „zagadać” z administracją i np. zorganizować konkurs, w którym będziesz sponsorował nagrody. Możesz też spróbować nawiązać stałą współpracę za administracją. Inicjatywa należy do Ciebie.
3. Social media – zrób to dobrze
Jest mnóstwo firm (również tych online), które totalnie źle podchodzą do kreowania swojej marki w social media. Zaangażuj się w promocję przez media społecznościowe, ale rób to dobrze. Jeśli nie chcesz lub nie potrafisz robić tego sam znajdź specjalistów (takich prawdziwych), którzy Ci w tym pomogą.
4. Czy Jakob Nielsen chciałby kupować w Twoim sklepie?
Nie zawsze możesz mieć budżet na to by prowadzić badania nad user experience z prawdziwego zdarzenia, ale jest wiele rzeczy, które możesz sam zrobić. Po pierwsze – sprawdź czy Jakob Nielsen chciałby kupować w Twoim sklepie? Przejdź ścieżkę przypadkowego kupującego, który trafia na Twój sklep z wyników wyszukiwania google i sprawdź, czy Twoja witryna pokrywa się z 10 heurystykami Nielsena.
Jeśli znajdziesz rozbieżności między wskazaniami heurystyk, a rzeczywistością zrób wszystko by przybliżyć swój portal do wskazówek Nielsena. W ten prosty sposób dokonasz expert review własnej witryny i wyłapiesz podstawowe błędy związane z działaniem sklepu, które mogą odstraszać potencjalnych użytkowników.
5. Partyzanckie testy z użytkownikami
Zbierz grupę znajomych i postaraj się o to by każdy z nich kupił coś na Twoim sklepie oraz zostawił swoją opinię o wrażeniach z tego procesu. Czy w ogóle zastanawiałeś się co myśli użytkownik, który kupuje coś w prowadzonym przez Ciebie sklepie? Może kupujący lub potencjalni kupujący natrafiają na jakieś istotne problemy, które ich odstraszają od zakupów?
Postaraj się spisać swego rodzaju tabelę z wnioskami z tego eksperymentu i od razu zapisz jakie rozwiązania trzeba wprowadzić aby usunąć przeszkody z drogi kupujących. Możesz też pytać użytkowników testujących sklep o ich oczekiwani co do funkcjonalności sklepu i konfrontować je z rzeczywistością. Później na podstawie tej konfrontacji spisać wymagane zmiany. Zestawienie oczekiwań kupujących i możliwości witryny nazywa się mapą doświadczeń użytkowników.
W ramach tzw. partyzanckich testów z użytkownikami możesz również prześledzić dwie istotne sprawy. Po pierwsze możesz sprawdzić jakie są ścieżki poruszania się kupujących/użytkowników po Twoim serwisie. Po drugie dopytaj się użytkowników w jakim kontekście (normalnie, a nie podczas testów) posługują się Twoim sklepem (lub generalnie sklepami). Chodzi o to by chociaż w przybliżeniu przeprowadzić tzw. kontekstowe badania, które mają na celu ustalić warunki w jakich kupujący odwiedzają Twój sklep. Tutaj jednak grupa znajomych nie będzie już wystarczająca. Musisz znaleźć sposób na to by zdobyć dane od faktycznych użytkowników. Jak to zrobić? Możesz spróbować ankiet lub napędzić sobie ruch ogłoszeniami w zaprzyjaźnionych serwisach. Inicjatywa znowu należy do Ciebie, ale pamiętaj, że musisz zdobyć realnych użytkowników. Dlaczego te badania są ważne? Chyba nie trzeba tłumaczyć, że sytuacja osoby jadącej tramwajem do pracy jest diametralnie inna niż osoby siedzącej przed monitorem z wieczorną herbatką w dłoni. Dzięki ustaleniu w jakich sytuacjach Twoi kupujący używają sklepu będziesz mógł np. podjąć decyzję o utworzeniu mobilnej wersji serwisu bo może wielu potencjalnych kupujących używa smartphonów, a Twój serwis nie jest dostosowany do niewielkich wyświetlaczy?
Wiele rzeczy z zakresu szeroko rozumianego user experience możesz zbadać sam, ale jeśli nie czujesz się na siłach lub nie masz czasu na to – spróbuj zasięgnąć pomocy fachowców.
6. Bądź sprzedawcą
W swoich fundamentach sprzedaż w internecie to po prostu sprzedaż. Nic w tym odkrywczego, ale czasami mam wrażenie, że nie wszyscy „są w temacie”. E-biznes rządzi się swoimi prawidłami, ale nie jest aż tak inny od biznesu offline (na marginesie – czy dzisiaj realnie da się to odróżnić?). W każdym razie aby dobrze sprzedawać w sieci poznaj sprzedaż poza siecią. Postaraj się o relacje z klientem. Dowiedz się co to upselling i cross-seling itd. Jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi – bądź sprzedawcą bo fajny pomysł to nie zawsze wszytko.
Pamiętaj, że sprzedaż towarów w internecie jest podstawą do założenia działalności gospodarczej. Musisz wystawiać pełnoprawne dokumenty potwierdzające sprzedaż. Jeśli zastanawiasz się, jakie programy do fakturowania spełniają Twoje wymagania, odwiedź stronę mega-tech.com.pl i dopasuj aplikację do swoich potrzeb.
7. Uczciwość
Po siódme (ósme w oryginale) – po prostu nie okłamuj swoich klientów. Jeśli sprzedajesz tanio kiepskie towary – mów o tym otwarcie. Jeśli sprzedajesz drogo świetne towary – też bądź szczery.
To taka rada, która w sumie powinna być oczywista bo przecież nie ma nić lepszego niż sklep, któremu można ufać.
Image courtesy of thaikrit at FreeDigitalPhotos.net
Tagi: e-commerce • featured • sklep internetowy • sprzedaż • zarabianie
Sprawdzone mechanizmy w marketingu
prezentuje na swoich szkoleniach Adrian Kołodziej. Fajnie, że
są to techniki, które można bez większych trudności sprawdzić u
siebie w biznesie, praktycznie zaraz po wyjściu z takiego kursu.
Warto spróbować narzędzi analitycznych
do badania zachowania swoich użytkowników na stronie internetowej
Polecam Analyzeo, dzięki niemu możemy dopasować layout strony pod użytkownika i
zwiększyć konwersję.
Polecam po zakupie wprowadzić upsell. Bez inwestycji zwiększa zyski o 20%
ja polecam przeprowadzić due diligence i zobaczyć, co nie gra w całości. polecam ten tekst
Zwiększenie ruchu i sprzedaży w sklepie internetowym wymaga sporej pracy i cierpliwości, ale wszystko jest możliwe przy odpowiedniej strategii. Opisane działania należy wdrażać z przekonaniem i mieć świadomość, że potrzeba czasu na zebranie plonów. Optymalizacja sklepu i witryny internetowej to absolutna podstawa, warto podkreślić że najwazniejsza jest przemyślana strategia marketingowa gwarantująca sukces w tym zakresie. Jeżeli chodzi o optymalizację storn internetowych:http://ozonmedia.pl/optymaliza… warto zainwestować czas i ponieść ewentualne koszty zwiżane z optymalizacją serwisu, bo często już sama optymalizacja czy sklepu internetowego potrafi przynieść w tym zakresie bardzo dużo i zwiększyć sprzedaż sklepu internetowego.
Bardzo, bardzo ciekawe wskazówki :)
Odnośnie ad 1) – zamiast rozmowy sugeruję mocną pracę przy stronie. Ostatnio opisany przeze mnie case – https://blog.seo-profi.pl/jak-zwiekszyc-sprzedaz-w-sklepie-internetowym/ – pokazuje, że po roku pracy przy stronie sprzedaż z naturalnych wyników wyszukiwania może wzrosnąć o prawie 2000% :). Dodam, ze wejścia zwiększyły się d2 bardziej – o prawie 4000% :)
Z mojego doświadczenia wynika, że jak ktoś ma stronę dla … strony, to tak jest. Jak założył jednak stronę pod kątem użytkownika – którym jest najczęściej Klient – to kręci się to całkiem dobrze. Jest takie powiedzenie o pracy i kołaczu – i ono w „świecie SEO” nabiera coraz większego znaczenia :)
tak jak powiedział Sebastian same seo nic nie da jak nasza strona niczego sobą nie reprezentuje, co z tego że firma pozycjonerska zrobi swoje jak klient po wejściu na stronę od razu z niej wyjdzie. Porządna, interesująca strona to podstawa.
a co myślicie na tamat tego typu programów lojalnościowych mających na celu zwiększenienie sprzedaży http://sodexolojalnosc.pl/lojalnosc/ ? potrzebuję rozwoju dla mojej firmy, ponieważ niezbyt dobrze się jej wiedzie
Podstawą prowadzenia sklepu internetowego jest właściwy wybór system zarządzania. Jeśli na stronie sklepu nie będą występowały problemy i wszystko będzie działało poprawnie, a strona będzie zaprojektowana tak aby użytkownik potrafił się na na niej odnaleźć będzie sama przyciągała nowych użytkowników. Warto tez zadbać o promocję w kanałach social
Ciekawy artykuł, jednak aż dziw bierze, że nie ma nic na temat email marketingu :) To najsilniejszy (lub drugi najsilniejszy po SEM – w zależności od badania) driver sprzedaży w sklepie internetowym. Ostatnio wpadłem na ciekawe case studies jak email marketing przyczynił sie do zwiększenia sprzedaży w BdSklepie.
:)