Jak zapewne dobrze wiecie, partnerem technologicznym bloga webroad.pl już od kilku lat jest dhosting. Dotychczas strona funkcjonowała na zwykłym koncie VPS, które radziło sobie świetnie nawet podczas akcji typu Wykop Efekt – wiadomo – parametry serwera posiadałem całkiem ciekawe. Co jednak w takich sytuacjach począć mogą właściciele witryn, których zastałaby śmierć kliniczna w postaci błędu 503?
Kilka tygodni temu dotarła do mnie szumnie ogłaszana wiadomość o usłudze zwanej Elastycznym Web Hostingiem. Przyznam szczerze, że trochę mnie ona zaintrygowała, szczególnie dlatego, że jej głównym argumentem za była obietnica bardzo stabilnego serwera, bez względu na wahania obciążeń. Ciekawe. Zgłosiłem się więc do testów, blog zaczął funkcjonować w wymiarze EWH, minęło trochę czasu i w taki oto właśnie sposób powstała niniejsza recenzja.
Informacje o EWH
Pierwszym krokiem w zrozumieniu Elastycznego Web Hostingu niech będzie krótka prezentacja wideo, która znajduje się na samej górze tego wpisu. Reklama jednak zawsze pozostanie reklamą, poniżej przygotowałem więc garść zebranych przeze mnie informacji.
EWH zapewnia automatyczne skalowanie – podstawowy abonament wynosi 200 zł rocznie. Masz pewność, że nie zapłacisz więcej, jeśli interesuje Cię tylko podstawowa usługa. W ramach tego otrzymujemy następujące parametry:
- 50 GB powierzchni,
- 1 GB RAM,
- 1 GHz CPU.
Wygląda nieźle. Szczególnie, ze w przypadku przejścia do dhosting administratorzy załatwią za nas przeniesienie strony i poczty.
Bardziej obszerna specyfikacja techniczna dostępna jest na stronie dhosting.pl.
Jeśli potrzebne są ekstra parametry, kiedy na przykład wiemy, że w danym okresie może zwiększyć się ruch na witrynie (chociażby spowodowany świąteczną wyprzedażą), samodzielnie możemy edytować limity obciążenia, płacąc dodatkowo tylko za to, z czego skorzystamy.
To rozsądna propozycja, szczególnie kiedy nie znamy górnej granicy ruchu na swojej stronie.
Oszczędności widzę w dwóch aspektach: nie płaci się sporej sumy za wygórowane parametry (potrzebne raz na jakiś czas) oraz nie traci się na tym, kiedy witryna wyłącza się po wykorzystaniu zbyt słabego hostingu.
EWH bez automatycznego skalowania
Moje testy zacząłem od zapoznania się z dpanelem, a w zasadzie z jego częścią, odpowiedzialną za Elastyczny Web Hosting.
Sekcja ta pokazuje informacje na temat aktualnie posiadanych parametrów (bazowe wartości) oraz informację o dodatkowych wydatkach i ich limitach. Przy wyłączonym automatycznym skalowaniu nie było jednak mowy o dodatkowych opłatach.
Nie mam też obaw o monitoring wydajności. System oferuje nam dość dokładne wykresy, które można z łatwością analizować.
Przy wyłączonym elastycznym skalowaniu nie jest wcale tak prosto przekroczyć limity, szczególnie przy mniej popularnych witrynach. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy wykresy uderzają głową w sufit. Co wtedy?
Jesteśmy informowani przez dhosting na różne sposoby: wiadomość e-mail, alerty w dpanelu oraz powiadomienia w aplikacji mobilnej. Do wyboru – do koloru.
Jak widzicie, nie trudno przeoczyć problemy. Trzeba na nie zareagować i…
EWH z elastycznym skalowaniem
… i włączyć elastyczne skalowanie.
Nie, nie wydałem 20 tys. na hosting ;-) Wy pewnie też nie będziecie musieli, chociaż z całego serca Wam tego życzę! Środki można uzupełnić bardzo łatwo, w zależności od tego, jaki ruch przewidujemy w najbliższym czasie.
Dobrą funkcjonalnością jest ograniczanie limitów oraz kosztów. Pomimo automatycznego skalowania można się w ten sposób zabezpieczyć przed przekroczeniem budżetu.
Testy praktyczne
Dość opisom. Dobry hosting poznać można nie po tym jak działa bez obciążenia, a po tym jak się zachowuje na dzikim froncie. Postanowiłem odpowiednio zwiększyć zapotrzebowanie wydajnościowe. Wykresy zaczęły rosnąć, aż osiągnęły wskazany ręcznie limit skalowania.
Nie pozostało mi nic innego, jak wyłączenie ograniczeń (lub zwiększenie limitów). Postawiłem na to pierwsze.
Wiecie co? Byłem naprawdę zaskoczony. W kulminacyjnym momencie w statystykach widziałem obciążenie procesora na poziomie 15 GHz. Szok!
To właśnie tutaj widzę zasadniczą zaletę Elastycznego Web Hostingu. Może i jest ciut droższy od konkurencji, jeśli patrzeć na bazowe parametry (które i tak są większe niż standardowo się widuje), ale w takich krytycznych sytuacjach nie mówi użytkownikowi witryny – Sorry, spadaj! – tylko nieprzerwanie działa.
Strona nie wyłączyła się nawet na sekundę.
Zrobiłem jeszcze zrzut z raportu finansowego, po obciążeniu mojego konta dodatkowymi kosztami przy zwiększonym obciążeniu. Jego skrawek znajduje się poniżej.
Porównanie
Spróbowałem wykonać powyższe testy na kilku innych VPS’ach, oczywiście do momentu przekroczenia wykupionych limitów wszystko działało. Niestety nie ma zmiłuj. Przy nadmiernym obciążeniu uraczyły mnie błędy 503, a nie miałem szybkiej możliwości samodzielnego ich zwiększenia, nawet na krótki okres. Ta opcja dla dhosting wypada oczywiście na plus. Jakikolwiek brak skalowania u konkurencji może przyblokować rozwój budowanej marki bądź aplikacji. W usłudze nazwa.pl nie dostałem też żadnego prostego panelu zarządzania moim VPS.
Jak się mają do tego jeszcze ceny? Przyjrzyjcie się poniższej tabeli.
dhosting.pl | home.pl | nazwa.pl | |
Cena w skali roku | 200,00 zł | 360,00 zł | 360,00 zł |
Procesor | 1 GHz | 1 GHz | 1 GHz |
RAM | 1 GB | 1 GB | 1 GB |
Powierzchnia dyskowa | 50 GB | 25 GB | 50 GB |
Powyższe porównanie dotyczy podstawowych pakietów między dhosting.pl, home.pl i nazwa.pl, gdzie pod uwagę brałem rozmiar dysku, wydajność procesora oraz pamięci operacyjnej RAM, nie biorąc pod uwagę cen promocyjnych.
Źródła danych z dn. 27.02.2017
https://dhosting.pl/elastyczny-hosting.html
https://homecloud.pl/uslugi/vps/specyfikacja
https://www.nazwa.pl/serwery
Ocenę końcową pozostawiam już Wam samym. Dziękuję za uwagę!
Tagi: dhosting • elastyczny web hosting • ewh • recenzja
Mam pytanie – czy webroad.pl chodzi na stałe na parametrach bazowych czy musicie coś dodawać?
Parametry bazowe dla mnie są wystarczające. Czasami zdarzają się momenty, kiedy wykresy skaczą w górę, ale to groszowe sprawy w ciągu miesiąca. Moge podesłać do wglądu pełny raport finansowy i raport statystyk na e-mail.
Mam strony na kilku hostingach i dhosting (przynajmniej w moim przypadku) wypada fatalnie. Otwarcie strony na WordPress trwa ok 15 sek. Muszę ją zmigrować gdziekolwiek bo bez „Elastycznego Skalowania” jest tragedia. Na innych hostingach nie muszę dopłacać więc znam koszt utrzymania strony.